Już od 12 lat organizujemy w Bibliotece spotkania z grupami teatralnymi, ale jeszcze nigdy na naszej scenie nie pojawił się solista. Może za sprawą magii, a może dzięki sprawnym pomocnikom nie dało się tego odczuć.
Iluzjonista Michał Sośniak zabrał nas w świat czarów i sztuczek magicznych, były znikające piłki, zmieniające kolor miotły, pojawiające się znikąd karty i szyba – jej twardość potwierdziła połowa widowni, przez którą w jakiś, nieodkryty sposób – udało się przełożyć rękę.
Występ ten pozostanie długo w naszej pamięci. I do zobaczenia na tydzień na kolejnym przedstawieniu.