Dzień Kobiet – ponad 300 kobiet brylowało na Sali i scenie miejscowego POKiS-u, który dosłownie pękał w szwach. W sobotnie późne popołudnie 7-go marca wszystko kręciło się wokół pań i było dla nich,a to dzięki organizatorom prochowickiego kobiecego święta: Burmistrz Miasta i Gminy Prochowice Alicji Sielickiej i Prochowickiemu Ośrodkowi Kultury i Sportu, którzy wspólnie z aktywnymi mieszkankami przygotowali imprezę godną Prochowickich Królowych Życia.

I wcale nie chodziło w tym wszystkim, że gościem wieczoru była Dagmara Kaźmierska, gwiazda TTV i programu Królowe Życia. Panie po prostu się znakomicie bawiły, a każdy kolejny punkt bogatego programu rozrywkowego imprezy wprowadzał je w co raz większą euforię.

Nie mogło zabraknąć występu lokalnego męskiego Chóru- Dnia Jednego, który 18 lat temu powstał właśnie podczas przygotowań do gminnej imprezy z okazji Dnia Kobiet. I tak śpiewający panowie pod batutą Izabeli Grochowskiej- Gajos zaśpiewali kilka utworów, które szybko podchwyciła żeńska widownia. To co nie zdołał uczynić męski chór, dopełnił znakomitym skeczem dwuosobowy Kabaret RH+, w którym swoje zdolności komiczne pokazał radny Jan Łukasz.

Również nie można było odmówić i dowcipu i humoru dwóm prowadzącym całe wydarzenie Marcinowi Kuli oraz Grzegorzowi Chmurzyńskiemu.
Po dużej dawce śmiechu wytchnieniem był pokaz sukien ślubnych i wieczorowych z salonu Mademoiselle z Legnicy, które zaprezentowały, z gracją godną monarchini, znane mieszkanki Prochowic. Pokaz mody rozpoczęła pani Burmistrz MiG Alicja Sielicka, która także znalazła się w gronie modelek. Choreografię na wybieg opracował i przygotował Piotr Krzyżanowski.
Piosenki w wykonaniu Zbigniewa Stępnia oraz mini spektakl grupy teatralnej SP2 były kolejnymi punktami imprezy Królowych Życia. Na widowni panie już znakomicie się bawiły, a następny wykonawca Tomasz Pilecki z Zielonej Góry włoskimi muzycznymi hitami całkowicie rozluźnił kobiety. Śpiewały wszystkie bez wyjątku, nie ważne na wiek. Paniom tak się podobały włoskie przeboje, że wykonawca musiał bisować.